Złe wieści dotyczące zdrowia, często spadają na człowieka jak grom z jasnego nieba. Diagnoza jak wyrok jest w stanie przygnębić, a nawet popsuć relacje, które były przez wiele lat budowane i pielęgnowane przez małżonków. Choroba Parkinsona to nie tylko drżenie rąk, które jako pierwsze kojarzy nam się z tą jednostką chorobową. Jest wiele objawów, które dokuczają pacjentowi i doprowadzają do utraty sprawności. Choroba postępuje bardzo wolno i może trwać wiele lat. Z tą chorobą należy nauczyć się żyć, nie wolno się poddawać.
Choroba to nie wyrok
Usłyszenie trafnej diagnozy często niesie ze sobą strach. Przychodzą wątpliwości i obawy co będzie dalej. Będąc ze sobą tyle lat, mierząc się z różnymi problemami i przeciwnościami losu, trudno z powodu choroby przekreślić wszystko, co się budowało wiele długich lat. Zresztą biorąc ślub małżonkowie przysięgają, że będą ze sobą trwać w zdrowiu i chorobie, aż śmierć ich nie rozłączy.
Obchodzenie rocznic ślubów w podeszłym wieku
Wiek bądź niespodziewana choroba nie powoduje ograniczeń związanych ze świętowaniem. Oczywiste jest, że świętowanie złotych godów nie odbędzie się na najwyższym szczycie górskim czy podczas skoku na bungee. Specyfikę przyjęcia trzeba dostosować do własnych możliwości, indywidualnie. Jest to piękna okrągła rocznica, która utwierdza małżonków, że więź, która ich łączy to na pewno miłość.
To na pewno Parkinson?
Wiele razy zadajemy sobie to pytanie. Choroba ta rozwija się dość wolno, lecz najczęściej ujawnia się w drugiej dekadzie życia. Tempo życia nie daje mam możliwości na wyłapanie pierwszych symptomów choroby. Podczas prowadzenia dotychczasowego trybu życia nie zdajemy sobie sprawy, że nasz układ nerwowy został zaatakowany i bardzo powoli upośledza nasze funkcje. Niedomaganie, czy trudności związane z wykonywaniem danych czynności zrzucamy na karb starości, a nie ona jest temu winna.
Najczęstsze objawy
Do najpopularniejszych objawów chorobowych zaliczamy:
- spowolnienie ruchów przy ubieraniu się oraz poruszaniu się,
- problem z zachowaniem równowagi, często osoba chorująca zatacza się i upada,
- ograniczenia związane z koordynacją ruchową, niezdolność do jazdy samochodem,
- bóle zlokalizowane w obrębie karku, często i dość nagła sztywność mięśni- w takiej sytuacji chory ma trudności w poruszaniu się,
- pisanie drobnym druczkiem,
- problem z lokomocją, często dochodzi do „człapania, bądź szurania” ponieważ pacjent nie podnosi stóp podczas chodzenia,
- mimowolne drżenie spoczynkowe palców lub całej dłoni.
Zaznajomienie się przez małżonkę z tymi objawami, daje szansę do zrozumienia chorego. Żona jest w stanie wytłumaczyć, sobie dlaczego mąż do tej pory idealny, zachowuje się inaczej. Dla niego ta sytuacja również jest nowa, on także nie potrafi zrozumieć, dlaczego ubiera się 15 minut, gdzie wcześniej tę czynność wykonywał najdłużej 5 min. Problemy z równowagą również skłaniają pacjenta na przebywanie w zaciszu domowym, ponieważ właśnie tam czuje się bezpiecznie. Rezygnacja z prowadzenia samochodu również nie jest dla niego komfortowa, ponieważ czuje, że traci swoją męskość i niezależność. To naprawdę bardzo trudna sytuacja, z którą muszą się zmierzyć bez wyjątku oboje.
Przebieg choroby
Przebieg choroby Parkinsona, można podzielić na kilka okresów. Pierwszy nazywany okresem wczesnym charakteryzuje się brakiem widocznych objawów. One wprawdzie są, ale występują dość rzadko. Przechodząc w okres ruchowy dość wczesny, objawy można z powodzeniem wyhamować, stosując farmakoterapię. Jeśli farmakoterapia zawodzi to mamy odczynienia z okresem zaawansowanym, w którym chory ma problemy z zachowaniem równowagi, w które w konsekwencji doprowadzają do częstych upadków. I ostatni pozostaje okres nasilonych objawów, gdzie niestety chorzy większość czasu spędzają w łóżku, bądź na wózku inwalidzkim.
Sprawowanie opieki nad chorym małżonkiem
Opieka nad osobą chorą to dość wyczerpujący obowiązek. Jak inaczej może postąpić kochająca żona? Początki są trudne, jest chaos. Jak odmówić opieki osobie, z która nie raz świętowało się rocznice ślubu, która mimo swojej choroby nadal darzy nas takim samym uczuciem. Mimo że nie chce być ciężarem, to w duchu modli się żeby dotrwać do złotych godów. Marzy o kolejnej wyjątkowej rocznicy ślubu. Nie jest to łatwe zadanie, ale jakie wdzięczne, jeśli mimo trosk widzimy na twarzy ukochanego uśmiech.